Grace Millane - podróż życia zakończona tragedią
21-letnia Grace dopiero co zdobyła tytuł licencjata na Uniwersytecie Lincoln. Przed podjęciem kolejnego życiowego wyzwania postanowiła odbyć podróż dookoła świata. W listopadzie 2018 r. wylądowała w Nowej Zelandii. Codziennie dzieliła się swoimi przeżyciami z rodziną i przyjaciółmi. Na zdjęciach zamieszczanych w mediach społecznościowych nieustannie się uśmiechała. 1 grudnia spotkała się z Jesse Kempsonem, którego poznała na Tinderze. Para natychmiast zapałała do siebie sympatią. Po kilku drinkach udali się w kierunku mieszkania mężczyzny. Od tego momentu wszelki ślad po Grace zaginął.
Wielka przygoda
Pilna uczennica
Grace Emmie Rose Millane była uroczą, wiecznie roześmianą dziewczyną o długich, jasnobrązowych włosach i niebieskich oczach. Urodziła się 2 grudnia 1996 r. w oddalonym o 50 km od Londynu mieście Wickford jako najmłodsza z trójki rodzeństwa. Dziewczynka od małego zdradzała talent artystyczny. Uwielbiała malować.
Po ukończeniu szkoły drugiego stopnia rozpoczęła studia na Uniwersytecie Lincoln. W 2018 r. zdobyła tytuł licencjata w dziedzinie reklamy i marketingu. Aby uczcić sukces, postanowiła spełnić swoje największe marzenie- odbyć roczną podróż dookoła świata, na którą sumiennie oszczędzała pieniądze przez ostatni rok.
Tuż przed wyjazdem Grace zdecydowała się na szlachetny gest: obcięła swoje długie, jasne włosy i przekazała je na rzecz fundacji robiącej peruki dla chorych na raka dzieci. Była bardzo zadowolona ze swojej decyzji, ale jeszcze bardziej cieszyli się jej rodzice. Byli dumni, że wychowali swoją jedyną córkę na tak wrażliwą i troszczącą się o dobro innych osobę.
Dookoła świata
Młoda kobieta rozpoczęła swoją wielką podróż w październiku 2018 r. Pierwszy przystanek zaplanowała w Peru. Kolejne 6 tygodni spędziła w różnych zakątkach Ameryki Południowej. Na swoich profilach w mediach społecznościowych codziennie zamieszczała zdjęcia z rozmaitych ciekawych lokalizacji. Podpisy pod fotografiami świadczyły o tym, że była autentycznie szczęśliwa. Rodzina i przyjaciele śledzili jej posty, dodając polubienia i komentarze. Dzięki nim wiedzieli, gdzie Grace aktualnie przebywa i czy jest bezpieczna.
19 listopada 21-letnia turystka wylądowała w Nowej Zelandii. 11 dni później zameldowała się w hostelu w Auckland, najgęściej zaludnionej metropolii w kraju, liczącej blisko 1,5 miliona mieszkańców. Dziewczyna wynajęła pokój w hostelu Base Backpackers mieszczącym się przy popularnej wśród przyjezdnych Queen Street.
Randka z Tindera
1 grudnia 2018 r. Grace wyszła z hostelu około g. 18:00 i udała się w kierunku centrum Auckland. Ubrała się elegancko w czarną sukienkę do kolan i białe buty. Miała w planach randkę z mężczyzną imieniem Jesse, którego niedługo wcześniej poznała na Tinderze. Była podekscytowana i w doskonałym humorze. Mimo iż na początku wahała się, czy przyjąć zaproszenie, to w końcu dała się przekonać pełnym humoru namowom Jessego.
Kamery monitoringu uchwyciły dziewczynę witającą się ze swoją randką w udekorowanym świątecznymi ozdobami centrum rozrywkowym Sky City. Para przywitała się serdecznie, a następnie udała do jednego z barów zlokalizowanych na terenie ogromnego kompleksu. W ciągu wieczora kilka razy zmieniała miejscówkę. W pewnym momencie dziewczyna napisała do koleżanki: “Od razu nawiązaliśmy nić porozumienia. On pracuje jako menager naftowy, mieszka w hotelu”.
W pewnym momencie Grace wyszła do toalety, zostawiając przy stoliku torebkę. Kamera monitoringu uchwyciła Jessego łapiącego za przedmiot i zaglądającego do środka. Mężczyzna przejrzał wszystkie kieszenie, a następnie odłożył torebkę na swoje miejsce. Jego towarzyszka nie miała o niczym pojęcia. Kiedy wróciła do stolika, wszystko wydawało się jak przedtem. Około 21:30 randkowicze opuścili Sky City. Jedno z ostatnich nagrań pokazuje ich idących wzdłuż ulicy, objętych i śmiejących się radośnie. Sprawdź także ten artykuł: Richard Ramirez – mroczna historia Nocnego Prześladowcy.
Zaginiona turystka
Niepokój
Następnego dnia wypadały akurat 22. urodziny Grace. Rodzina i przyjaciele już od rana próbowali się z nią skontaktować, zarówno przez telefon, jak i social media. Dziewczyna jednak nie odpowiadała, co było do niej zupełnie niepodobne. Jej komórka od razu łączyła się z pocztą głosową. Wszyscy bardzo się niepokoili. Młoda kobieta codziennie wrzucała do internetu zdjęcia z podróży. Tym razem jednak milczała jak zaklęta. To musiało oznaczać coś złego.
5 grudnia państwo Millane zgłosili zaginięcie córki na policji w Auckland. Funkcjonariusze w pierwszej kolejności zwrócili się do obsługi hostelu Base Backpackers. Recepcjonista poinformował, że turystka opuściła placówkę 1 grudnia i od tamtej pory słuch po niej zaginął. Wszystkie jej rzeczy znajdowały się wciąż w pokoju. Może więc postanowiła zatrzymać się u nowo poznanych przyjaciół?
Jesse
Jako że Auckland jest wręcz naszpikowane kamerami monitoringu, policjanci wkrótce zidentyfikowali mężczyznę, który feralnego wieczora spotkał się z Grace. 26-letni Jesse Shane Kempson, chłopak z Tindera, który zrobił tak dobre wrażenie na turystce z Anglii, mieszkał w hotelu City Life. W dniu, w którym spotkał się z dziewczyną, umieścił na swoim profilu w mediach społecznościowych niepokojący post. Przepraszał w nim za popełnione błędy, w szczególności arogancję i egoizm. To wydało się mundurowym podejrzane.
Jesse urodził się i dorastał na południu Nowej Zelandii. Gdy miał 9 lat, jego rodzice wzięli rozwód. Chłopiec trafił pod opiekę ojca, miał też bardzo bliski kontakt z dziadkiem. Kiedy pan Kempson ponownie wziął ślub, Jesse zyskał nową rodzinę. Rzadko kontaktował się z biologiczną matką, która wyjechała za granicę.
Chłopak uczęszczał do Aotea College w mieście Porirua. Grał w szkolnej drużynie softballa i osiągał w tej dziedzinie doskonałe wyniki. Po ukończeniu edukacji łapał się dorywczych prac, był m.in. barmanem i robotnikiem budowlanym. Przez jakiś czas mieszkał w Sydney. Kilkakrotnie wszedł w konflikt z prawem. Został skazany za jazdę pod wpływem alkoholu oraz zakłócanie porządku.
Patologiczny kłamca
Jesse zapisał się w pamięci dalszej rodziny i przyjaciół przede wszystkim jako patologiczny kłamca. Nawet kiedy mógł bez problemu powiedzieć prawdę, wolał uciec się do manipulacji. Zmyślał na swój temat niestworzone rzeczy. Twierdził na przykład, że jest kuzynem znanego gracza rugby. Innym razem wmawiał wszystkim dookoła, że cierpi na bardzo poważną chorobę nowotworową.
Okłamywał wszystkich, z którymi miał styczność, w tym pracodawców, landlordów oraz swoje partnerki. Skłonność do mijania się z prawdą nie raz ściągnęła na niego kłopoty. Mężczyzna wielokrotnie tracił z tego powodu pracę oraz kobiety, które nie mogły znieść jego nieszczerości. Nie zamierzał jednak zmieniać swojego zachowania. Chciał uchodzić za lepszego, niż w rzeczywistości był.
Nie zrobiłem nic złego
Pierwsze zeznanie
Już 5 grudnia policjanci zaprosili Jessego na komisariat. Mężczyzna z chęcią zgodził się pomóc. Przyznał, że 4 dni wcześniej faktycznie spotkał się z Grace w Sky City. Zaproponował to ruchliwe miejsce, ponieważ chciał sprawdzić, czy brytyjska turystka jest naprawdę tym, za kogo się podaje. Przebywanie w dużej grupie ludzi z jakiegoś powodu wydawało mu się bezpieczniejsze.
Para wypiła kilka drinków i rozstała się mniej więcej o godzinie 21:40. Jesse utrzymywał, że po wyjściu z centrum handlowego on i Grace rozeszli się w dwóch w zupełnie różnych kierunkach i więcej się nie widzieli. Następnego dnia chciał do niej napisać, ale zauważył, że dziewczyna usunęła go z listy par na Tinderze, zrywając tym samym na zawsze kontakt. Sprawiał wrażenie szczerego i przejętego. Na pytanie policjanta, czy zgodzi się dobrowolnie przekazać próbkę DNA, zgodził się bez wahania. “Nie zrobiłem niczego złego”- przekonywał.- “Dlaczego miałbym odmówić?”
Taśmy prawdy
Historia opowiedziana przez Jessego mogłaby zmylić policjantów, gdyby nie fakt, że dysponowali oni nagraniami z kamer monitoringu zamontowanych w hotelu, w którym mieszkał mężczyzna. Dzięki nim ustalono, że po opuszczeniu Sky City Kempson zaprosił Grace do swojego hotelu. Para weszła wspólnie do windy, ale kobieta nigdy budynku nie opuściła.
Kolejne nagranie wzbudziło jeszcze więcej wątpliwości. 2 grudnia rano 26-latek poszedł do dużego centrum handlowego, gdzie zakupił dużą walizkę oraz sporo środków czyszczących. Potem udał się do siedziby firmy oferujących auta na wynajem, z którego wyjechał czerwoną toyotą corollą. Po jakimś czasie wrócił do hotelowego pokoju wyposażony w wypożyczoną maszynę do czyszczenia dywanów. Wytłumaczył, że chce za jej pomocą usunąć plamy z czerwonego wina. O 20:30 załadował dwie duże walizki do wynajętej toyoty i odjechał w nieznanym kierunku.
0 7 rano następnego dnia mężczyzna pojawił się w sklepie z narzędziami i kupił łopatę. Dwie godziny później przyjechał na myjnię samochodową, dokładnie wyszorował wypożyczoną toyotę i zwrócił ją do właściciela. 5 grudnia kamery uchwyciły go w różnych częściach miasta, wyrzucającego podejrzane czarne worki do koszy na śmieci.
Dziki seks
Skonfrontowany z nowymi dowodami Kempson nagle zmienił swoją wersję zdarzeń. Przyznał, że faktycznie zaprosił 21-latkę do swojego pokoju, ponieważ oboje chcieli uprawiać seks. W trakcie kobieta zaczęła opowiadać na temat swojej fascynacji BDSM, o którym dowiedziała się od swojego poprzedniego chłopaka. Poprosiła Jessego, by trochę ją poddusił, ponieważ w ten sposób odczuwała większą przyjemność.
Łóżkowa zabawa zakończyła się jednak tragedią. Niedoświadczony Kempson za mocno chwycił partnerkę za gardło. Kiedy ta przestała dawać znaki życia, z przerażeniem zrozumiał, co się stało. Poszedł pod prysznic, ale wyczerpany całą sytuacją, zasnął. Następnego dnia wpadł w panikę. Kupił walizkę, włożył do niej ciało, wywiózł je i pochował.
Dowody zebrane na miejscu zbrodni przeczyły tej opowieści. Podłoga w pokoju hotelowym Jessego była przesiąknięta krwią. Plam nie dało się usunąć nawet profesjonalnym sprzętem. Jednak prawdziwy przełom nastąpił wraz z odnalezieniem ciała 9 grudnia 2018 r. Zwłoki leżały w gęsto zarośniętym parku Waitākere Ranges. Sekcja ujawniła liczne siniaki na ciele ofiary. Lekarz patolog stwierdził, że obrażenia powstały wskutek długiego przyciskania kobiety do ziemi. Grace była duszona przez 5 do 10 minut, zanim ostatecznie straciła życie. Może zainteresuje cię także ten artykuł: John George Haigh - seryjny morderca, który rozpuszczał swoje ofiary w kwasie.
Seksualny drapieżnik
Sama tego chciała
Proces Jessego rozpoczął się 16 stycznia 2019 r. Mężczyzna nie przyznał się do winy. Cały czas konsekwentnie utrzymywał, że śmierć 21-latki nastąpiła w wyniku wypadku w trakcie łóżkowych igraszek. Ze szczegółami opisywał, w jaki sposób Grace chciała zostać potraktowana. Jego linia obrony zyskała z czasem ironiczne miano 50 Shades defence, w nawiązaniu do znanego filmu z akcentem BDSM- 50 Shades of Grey (50 twarzy Greya).
Znaleźli się jednak świadkowie, którzy odmalowali sylwetkę oskarżonego w dużo mniej korzystnym świetle. Niektórzy opisali go słowem „socjopata”. Kobiety, które spotykał na Tinderze, twierdziły, że w trakcie randek zachowywał się dziwnie, a nawet budził w nich lęk. Ujawniono również, że tuż po morderstwie Kempson szukał w Internecie informacji na temat sposobów pozbycia się ciała. Wpisał w wyszukiwarkę frazę „czy w Nowej Zelandii są sępy?”, a także „ogień o największej temperaturze”, „duże torby w mojej okolicy” oraz “Waitakere Rangers”.
Proces trwał trzy tygodnie. 22 listopada 2019 r. ława przysięgłych złożona z siedmiu kobiet i pięciu mężczyzn uznała Jessego Kempsona za winnego. Mężczyzna został skazany na dożywocie z możliwością zwolnienia warunkowego po 17 latach. Rodzina Grace Millane przyjęła wyrok z zadowoleniem.
Kolejne ofiary
Proces w sprawie śmierci brytyjskiej turystki odbił się szerokim echem w społeczeństwie Nowej Zelandii. Na temat tragedii wypowiedziała się nawet ówczesna premier kraju Jacinda Ardern. “Grace miała tu być bezpieczna, ale nie była”- powiedziała na konferencji prasowej, zwracając się do rodziców studentki.- “I jest mi z tego powodu bardzo przykro”.
Niedługo po zakończeniu procesu okazało się, że 21-letnia Brytyjka nie była pierwszą ofiarą Kempsona. Osiem miesięcy przed feralnym 1 grudnia Jesse umówił się z inną turystką na Tinderze. Po krótkiej randce zaprosił ją do motelowego pokoju i zaproponował seks. Kiedy kobieta odmówiła, rzucił ją na łóżko i zgwałcił.
W kolejnych dwóch procesach mężczyzna został skazany m.in. za wieloletnie znęcanie się nad swoją byłą dziewczyną. Otrzymał łączną karę 11 lat pozbawienia wolności. Na sali sądowej nie potrafił utrzymać nerwów na wodzy. „Nie masz powodu, aby mnie skazywać. Jesteś gównianym sędzią, kolego”- wrzasnął, zanim strażnik wyprowadził go na zewnątrz. Kempson zapowiedział apelację od wyroku.
Źródła:
- Truly Criminal, The Horrors Of Room 308: The Case Of Grace Millane, https://www.youtube.com/watch?v=QSwuN4pgTmw
- https://www.thesun.co.uk/news/7911725/grace-millane-murder-new-zealand-jesse-kempson/
- https://news.sky.com/story/grace-millane-what-happened-in-the-last-hours-of-british-backpackers-life-11866557
- https://news.sky.com/story/the-murder-of-grace-millane-heinous-rough-sex-defence-explored-five-years-on-from-british-backpackers-killing-in-new-zealand-12987580
- https://en.wikipedia.org/wiki/Murder_of_Grace_Millane
- https://www.bbc.com/news/uk-england-essex-63627166