Letnia Olimpiada w Moskwie

Wojna zimna i gorąca

XXII Letnie Igrzyska Olimpijskie to prawdopodobnie najsłynniejszy przypadek bojkotu tego typu wydarzenia. Główną przyczyną była wojna w Afganistanie, ale rozważano go jeszcze przed radziecką inwazją.

Sytuacja w kraju, gdzie ścierały się od kilku lat wpływy radzieckie i amerykańskie, była napięta od początku 1979 roku. W grudniu wojska ZSRR weszły do Afganistanu i rozpoczęły regularne działania wojenne.

Na zachodzie już od połowy lat 70-tych różne organizacje proponowały bojkot zapowiadanych zawodów olimpijskich, jako powód podając łamanie praw człowieka w ZSRR. Jednak wejście do Afganistanu na pół roku przed rozpoczęciem olimpiady było dużo mocniejszym argumentem. Dodatkowym impulsem okazał się apel radzieckiego dysydenta i działacza pokojowego, uczonego – Andrieja Sacharowa.

W styczniu 1980 roku amerykański rząd, z prezydentem Jimmym Carterem na czele, wezwał Związek Radziecki do wycofania z Afganistanu. Groźba bojkotu olimpiady w Moskwie została przedstawiona jako jedna z konsekwencji odmowy. (Marples D.R., 2006: 273, Hulme D.L., 1990: 21-28)

Jednocześnie administracja USA próbowała wpłynąć na sojuszników, żeby przyłączyli się do bojkotu. Chęć wykazała Kanada. Federalna Republika Niemiec dołączyła, ale kanclerz wyraził swój sprzeciw wobec nacisków w tej sprawie ze strony administracji Cartera. Udziału w olimpiadzie odmówiło też wiele państw, które albo były silnie zależne od NATO albo czuły się osobiście zagrożone eskalacją zimnej wojny. Propozycja wywołała jednak protesty w Europie, szczególnie ze strony Francji.

Największy bojkot w historii

Bojkot olimpiady w Moskwie zyskał największy zasięg w historii tego typu wydarzeń. Udziału w zawodach odmówiło ponad 60 państw. Kraje zachodniej Europy wcale nie były w większości. Duża część opowiedziała się przeciwko bojkotowi, powołując się przede wszystkim na polityczną neutralność Igrzysk. (Hulme D.L.:44-45) Inwazja w Afganistanie powodowała natomiast poczucie zagrożenia wśród innych państw Bliskiego i Środkowego Wschodu. Do bojkotu dołączyły m.in. Arabia Saudyjska, Egipt, Katar, Turcja i Iran, obok swojego tradycyjnego wroga – Izraela. Poza tym wśród bojkotujących znalazło się sporo krajów Afryki Północnej i Środkowej oraz wiele drobnych państewek powiązanych z krajami Commonwealthu (ale nie UK, Australia i Nowa Zelandia). Olimpiadę zbojkotowała Chińska Republika Ludowa. Dopuszczona po 20 latach do udziału w Igrzyskach stanęła po stronie amerykańskiej. Przyczyn było wiele, ale m.in. ochłodzenie stosunków z ZSRR. Rząd chiński nie tylko dołączył do bojkotu, ale zadeklarował jego czynne promowanie. (Hulme D.L.: 65-66)

Wymowny gest

O bojkocie ze strony państw bezpośrednio zależnych od ZSRR oczywiście nie było mowy, ale były inne sposoby protestu. W Polsce olimpiada zdobyła sławę głównie dzięki „gestowi Kozakiewicza”. Zwycięski polski tyczkarz, pobiwszy rekord w swojej dyscyplinie, odwrócił się do radzieckiej publiczności, która go wygwizdywała, i pokazał gest powszechnie uważany za obraźliwy. Gest Kozakiewicza stał się symbolem sprzeciwu krajów podporządkowanych ZSRR. Dla polskich obywateli miał dodatkowe znaczenie. Od wiosny nasilały się w strajki – początkowo w Świdniku i Lublinie, później w Gdańsku, by ogarnąć cały kraj. Sierpień tego roku, zaledwie miesiąc po zakończeniu olimpiady, był okresem krótkiego triumfu Solidarności i nadziei na całkowitą zmianę polityki. Chociaż władze stłumiły dążenia wolnościowe wprowadzając stan wojenny półtora roku później, to kumulujące się wydarzenia wskazywały na poważne osłabienie reżimu. (por. Friszke A., 2003:392-393) Kozakiewiczowi groziło tylko odebranie medalu. W czasach stalinowskich podobny gest w takich okolicznościach prawdopodobnie zakończyłby się ciężkim więzieniem lub „tajemniczym zniknięciem”.

Bojkot olimpiady w Los Angeles – ostatni odwet konającego giganta

Nie taka klęska jak przewidywano

Wojna w Afganistanie trwała i przynosiła coraz większe straty Związkowi Radzieckiemu. Tymczasem kolejne letnie igrzyska miały się odbyć w Los Angeles w Stanach Zjednoczonych. Tym razem do bojkotu zaczął nawoływać ZSRR.

Bojkot olimpiady w latach 80 oraz polityka, przebieg, informacje
Znaczek pocztowy reklamujący Letnie Igrzyska Olimpijskie w Moskwie - fot. domena publiczna

Jak wierzyli zachodni organizatorzy olimpiady, ten bojkot miał być dotkliwą odpowiedzią na wydarzenia 1980 roku i manifestacją siły bloku wschodniego. Wypadł trochę inaczej. W sumie olimpiadę zbojkotowało 18 państw, prawie wszystkie powiązane z ZSRR. Z bloku wyłamała się Rumunia, za co reprezentacja dostała wielkie owacje gdy pojawiła się na amerykańskim stadionie. Tym razem nie przystąpiła do bojkotowania ChRL. Natomiast Iran, któremu z USA było jeszcze bardziej nie po drodze niż z ZSRR, zbojkotował zawody w Los Angeles. Mimo nieobecności wielu reprezentacji w olimpiadzie wzięło udział 140 komitetów olimpijskich, co było wówczas rekordową liczbą. W sumie bojkot nie odbił się takim echem i nie miał takiego wpływu na przebieg igrzysk jak podobna sytuacja cztery lata wcześniej w Moskwie.

Przyjaźń–84 – zrobimy sobie własne zawody

W ramach wspierania sportowców z krajów sojuszniczych ZSRR zorganizował międzynarodowe zawody sportowe pod hasłem „sport, przyjaźń, pokój”. Nie było to nic nowego. Podobne zawody dla krajów nie biorących udziału w igrzyskach w Moskwie zostały zorganizowane w 1980 roku. Zgodnie z etykietą olimpijską alternatywne zawody nie kolidowały z wydarzeniami olimpijskimi w Los Angeles. Chociaż skromniejsze niż ogólnoświatowa olimpiada, zawody Przyjaźń-84 przyniosły Polakom i przedstawicielom innych krajów socjalistycznych kilka złotych medali.

Jako ciekawostkę warto dodać, że po upadku Związku Radzieckiego podchodzono do nich bardzo sceptycznie. Dopiero w 2016 roku ówcześni polscy zawodnicy doczekali się przyznania emerytury olimpijskiej. Sprawdź także ten artykuł: Główne punkty zapalne na zimnowojennej mapie. Jakie konflikty były szczególnie niebezpieczne?

Seul – ostatnie igrzyska w czasie zimnej wojny

W 1988 roku sytuacja była już całkiem inna. W 1987 skończyły się negocjacje na temat likwidacji pocisków balistycznych średniego i krótkiego zasięgu w Europie. USA przyjęły też inną strategię wobec wojny prowadzonej przez Związek Radziecki w Afganistanie. Wsparcie dla partyzantki i osłabienie radzieckiej siły militarnej z tej strony okazało się dużo lepszym pomysłem (z natowskiego punktu widzenia) niż moralne protesty. Jednocześnie żadna ze stron nie była narażona na straty finansowe w związku z kolejnymi bojkotami wydarzeń sportowych.

Olimpiada w Seulu, stolicy Korei Południowej, zaostrzyła inny problem. Główna linia konfliktu przebiegała teraz między Korea Północną i Południową. Fidel Castro zaproponował nawet, żeby ta pierwsza została włączona do współorganizacji igrzysk. Podejmując wyzwanie Korea Północna zażądała 11 z 23 rozgrywek na swoim terenie oraz prawa do specjalnych ceremonii otwarcia i zamknięcia zawodów. Negocjacje jednak się nie udały i ostatecznie Korea Północna, a za nią sojusznicza Kuba, ogłosiły bojkot. W igrzyskach nie wzięło udziału jeszcze kilka państw, ale w większości z powodów ekonomicznych lub sytuacji wewnętrznej.

Do olimpiady przystąpił natomiast Związek Radziecki, a razem z nim inne państwa bloku wschodniego. Znamienny jest hymn, napisany specjalnie na tę okazję przez Giorgio Morodera i Toma Whitlocka -  tandemu znanego, między innymi, z głównego przeboju do filmu „Top Gun”. W „Hand in hand”, bo taki był tytuł hymnu olimpijskiego, znalazły się nie tylko słowa o przyjaźni i wspólnym działaniu, ale o upadających murach. Półtora roku później runął najważniejszy mur tamtej epoki, kończąc zimną wojnę. Zresztą zarówno protestujący studenci na placu Tienanmen jak i protestujący w Berlinie śpiewali ten olimpijski hymn w czasie demonstracji. (Larson J.F., 1993: 108)

Bojkot olimpiady w Moskwie nie miał większego wpływu na losy samej wojny w Afganistanie. Krytykowano decyzję prezydenta Cartera, że niepotrzebnie miesza sport z polityką. Z drugiej strony wszyscy zdawali sobie sprawę z tego, że olimpiada w Moskwie nie będzie tak czy inaczej neutralna politycznie. Prawdopodobnie największym gwoździem do trumny ZSRR była jednak sama wojna w Afganistanie. Ostatecznie trzymanie się „doktryny Breżniewa” przez Moskwę okazało się dla niej większym ciosem niż jakikolwiek bojkot sportowy czy ekonomiczny ze strony państw zachodu.

Autor: Ludwika Wykurz

Bibliografia:

  1. David R. Marples, Historia ZSRR. Od rewolucji do rozpadu, Ossilineum 2006
  2. Andrzej Friszke, Polska. Losy państwa i narodu 1939-89, Iskry 2003
  3. Derrick L. Hulme, textsThe political olympics : Moscow, Afghanistan, and the 1980 U.S. boycott, New York 1990
  4. James F. Larson, Global television and the politics of the Seoul Olympics, Westview Press 1993
Czy ten artykuł był dla Ciebie pomocny?
Oceń
Dla 90.0% czytelników artykuł okazał się być pomocny