Para, przed którą świat stał otworem - papużki nierozłączki

Heidi

Heidi Childs, 18-letnia mieszkanka Lynchburga (Virginia, USA), była religijną dziewczyną, traktującą swoją wiarę niezwykle poważnie. Chętnie brała udział w wyjazdach misyjnych, w trakcie których dzieliła się swoimi przekonaniami na temat Boga z podobnymi jej młodymi ludźmi. Lubiła uczestniczyć we wspólnych modlitwach i śpiewach, choć raczej trzymała się wtedy na uboczu.

Ojciec Heidi, Donald Childs, emerytowany policjant, był niezwykle dumny ze swojej latorośli. Podkreślał, że dzięki fantastycznym wynikom w nauce jego córka dostała się na prestiżową uczelnię Virginia Tech College of Engineering (zwanej w skrócie Viriginia Tech). 26 sierpnia 2009 r. została oficjalnie zaliczona w poczet studentów, uzyskując pełne stypendium akademickie. Nastolatka zamierzała studiować biochemię, która była jej prawdziwą pasją. W przyszłości chciała się związać z medycyną, aby nieść pomoc ludziom w potrzebie.

David

Rodzina 19-Davida Metzlera była również mocno związana z religią. Zanim przeniosła się do Lynchburga, przebywała na chrześcijańskiej misji w Chinach. Ojciec chłopaka, Keith Metzler, pracował jako lekarz. Jego pierworodny syn mógł uchodzić za wzór młodego Amerykanina: uwielbiał futbol i golfa, z chęcią również grał na gitarze. W szkole średniej uczęszczał na zajęcia z obróbki drewna. W przyszłości chciał na poważnie zająć się ciesielstwem.

John Vasvary, emerytowany zastępca dyrektora w Brookville High School, do której uczęszczał David, miał o swoim podopiecznym jak najlepsze zdanie:„Był typem dzieciaka, którego każdy belfer chciałby mieć w swojej klasie.” „David był wspaniałym uczniem, utalentowanym i zwyczajnie życzliwym dla wszystkich”- wtórowała koledze druga wicedyrektor Deborah Guthrie.

Rodzina i przyjaciele opisywali Davida jako domatora. Chłopak od małego był niezwykle rodzinny. Uwielbiał spędzać czas z ojcem, z którym często jeździł na polowania. Po ukończeniu szkoły dostał się, podobnie jak Heidi, do Virginia Tech College of Engineering na kierunek inżynieria przemysłowa.

Randka w głuszy

Romantyczny plan

Heidi i David poznali się, uczęszczając do kościelnej organizacji młodzieżowej. Szybko złapali wspólny język, z czasem nawiązała się między nimi nić przyjaźni. W okresie koledżu stali się wręcz nierozłączni, ale nie nazywali swojej relacji związkiem. Ich uczucie jednak nieustannie kwitło. W końcu wspólnie zdecydowali się pójść na studia na Virginia Tech. W pierwszym roku nauki David oficjalnie poprosił ojca Heidi o zgodę na randkowanie z jego córką.

26 sierpnia 2009 roku chłopak zdradził współlokatorom z akademika, że panuje zabrać swoją ukochaną na wyjątkową randkę do Jefferson National Forest. Znajdowała się tam malownicza dolina otoczona zewsząd pasmami niskich gór. Wraz z lasem państwowym imienia George’a Washingtona Jefferson National Forest tworzył gigantyczny, dziki teren o powierzchni blisko 8 tysięcy kilometrów kwadratowych. Jeśli szukasz więcej podobnych historii, sprawdź także ten artykuł: James Dean - zginął, bo jego auto było przeklęte?

Wspomnienie na całe życie

Para zamierzała się zatrzymać na swego rodzaju dzikim parkingu, który na mapie widniał pod nazwą  „Kemping rodzinny Caldwell Fields”. Znajdował się on w hrabstwie Montgomery, około 25 km od Virginia Tech. Aby się tam dostać, najpierw należało jechać drogą nr 460, a potem odbić w nieutwardzoną szutrówkę Craig Creek Road.

Miejscówka cieszyła się sporą popularnością wśród turystów, szczególnie tych z najbliższej okolicy. Zupełnie obcej osobie trudno byłoby tu trafić. Kemping mieścił się na całkowitym odludziu otoczonym górskimi szczytami i gęstym lasem. O zasięgu telefonii komórkowej można tu  było tylko pomarzyć, podobnie jak o jakichkolwiek ludzkich siedzibach. Najbliższy przejaw cywilizacji to kościelny ośrodek wypoczynkowy położony mniej więcej w połowie drogi między szosą nr 460 a kempingiem.

Miłość, ognisko i śpiew

David odebrał Heidi z mieszkania, które nastolatka dzieliła z pięciorgiem przyjaciół późnym popołudniem. Para przybyła do Caldwell Fields około 20:15 niebieską Toyotą Camry należącą do mężczyzny. Słońce powoli chyliło się ku zachodowi, ale na zewnątrz wciąż panowała przyjemna temperatura 21 stopni. Randka miała jednak trwać krótko. Dokładnie dwa dni wcześniej na Virginia Tech rozpoczął się nowy semestr. Heidi musiała przygotować pierwszą pracę domową, nie mogła sobie więc pozwolić na długie sam na sam z ukochanym.

Młodzi mieli w planach rozpalenie niewielkiego ogniska, może trochę śpiewu przy dźwiękach gitary. David znał dobrze okolice kempingu, był tam w przeszłości na “męskim wypadzie”. Zanim opuścił akademik, przekonywał kolegów, że mimo niesprzyjających warunków czasowych zrobi wszystko, by jego dziewczyna zapamiętała ten romantyczny wieczór na całe życie.

Nie zdążyli nawet wysiąść z auta

Szkło na żwirze

Była ósma rano 27 sierpnia. Pogoda zachęcała do aktywności na dworze. Pewien mężczyzna zdecydował się na pierwszy tego dnia spacer z psem. Za cel wycieczki obrał odludny parking w okolicach drogi nr 460. Zapamięta ten wypad do końca życia. Jego uwagę zwróciła bowiem pozostawiona na odludziu Toyota Camry, w której nie widać było żadnego ruchu.

Kiedy spacerowicz zbliżył się do auta, serce podskoczyło mu do gardła. Na siedzeniu kierowcy zobaczył nieruchome ciało Davida. Okno w drzwiach było wybite, odłamki szkła leżały rozsypane na żwirze. Późniejsza sekcja zwłok wykazała, że 19-latek został postrzelony z broni palnej (prawdopodobnie karabinu myśliwskiego) w bok głowy.

Zwłoki Heidi leżały na zewnątrz pojazdu. Dziewczyna prawdopodobnie usiłowała uciekać przed napastnikiem, ale nie zdążyła. Zginęła w wyniku postrzału bezpośrednio w twarz. Sprawca zabrał ze sobą jej torebkę, w której znajdowały się srebrny telefon komórkowy Motorola Razr, aparat fotograficzny Sony Cybershot, dowód osobisty, smycz Virginia Tech oraz karta kredytowa. Z jakiegoś powodu pogardził jednak portfelem Davida. Śledczy podejrzewali, że nastolatkowie zginęli poprzedniego wieczora między godziną 20:15 a 22. Być może w ogóle nie zdążyli wysiąść z samochodu.

Grupa zadaniowa

Brutalne morderstwo dwojga spokojnych, młodych ludzi wstrząsnęło lokalną społecznością. Rodzinie i znajomym pary nie mieściło się w głowie, że ktoś mógł ich zabić w tak okrutny sposób. I dlaczego? David i Heidi cieszyli się nieposzlakowaną opinią. Nie pili, nie imprezowali, nie mieli nałogów. Trzymali się z dala od kłopotów. Wolny czas poświęcali na aktywność kościelną. Kto chciał ich śmierci?

Władze stanowe, lokalne i federalne utworzyły specjalną grupę zadaniową, której zadaniem było rozwiązanie tej nietypowej sprawy. Wyznaczono nagrodę w wysokości ponad 70 000 dolarów dla każdego, kto pomoże organom ścigania w ujęciu sprawcy. W trakcie pierwszej konferencji prasowej zespołu ujawniono, że udało się pobrać materiał DNA, który prawdopodobnie pochodził od zabójcy. Oświadczono również, że narzędziem zbrodni była broń myśliwska kalibru 30-30.

Apel szeryfa

Szeryf hrabstwa Montgomery James Whitt zwrócił się do opinii publicznej o pomoc w identyfikacji 6 pojazdów, które feralnego dnia były widziane w pobliżu miejsca zbrodni. Mężczyzna zaapelował również do obywateli o zgłaszanie przypadków dziwnego zachowania wśród znajomych czy rodziny, na przykład niewytłumaczalnych wybuchów złości czy nadmiernego zainteresowania szczegółami sprawy. Szeryf wyraził przekonanie, że morderca odpowiedzialny za zabójstwo nastolatków mógł zachowywać się inaczej niż zwykle tuż po wydarzeniu lub będzie zdradzał objawy niepokoju w jego rocznicę.

Szeryf dodał, że jest wysoce prawdopodobne, że ktoś z pewnością widział napastnika poruszającego się wzdłuż Craig Creek Road, szutrowej ścieżki prowadzącej od drogi nr 460 do kempingu. „Mamy twoje DNA”- zwrócił się Whitt bezpośrednio do mordercy- “Niezwykle aktywnie prowadzimy to śledztwo. Nie spoczniemy, dopóki nie zostaniesz zatrzymany”. Sprawdź także ten artykuł: Kendrick Johnson - zabiły go materace czy szkolni koledzy?

10 lat ciszy

Nowe otwarcie

Od czasu tragicznej śmierci 19-letniego Davida i 18-letniej Heidi minęło długie 10 lat. Żadnej podejrzany nie trafił do aresztu, nie udało się nawet ustalić motywu. Śledczy rozpatrywali następujące scenariusze: nastolatkowie przyjechali na parking, gdzie byli świadkiem czegoś nielegalnego, na przykład transakcji narkotykowej, więc jako niewygodni świadkowie musieli zginąć; para kochanków przez przypadek natknęła się na zwyrodnialca, który po prostu skorzystał z okazji; przestępstwa dokonał zazdrosny kochanek, który nie chciał dopuścić, by obiekt jego westchnień związał się z kimś innym.

Rodziny zamordowanych robiły wszystko, aby tragiczna śmierć ich najbliższych nie została zapomniana. Na zwołanej w 2019 r. konferencji prasowej porucznik Timothy Lyon powiedział, że policja stanu Virginia nadal aktywnie poszukuje sprawcy morderstwa. “Potrzebujemy pomocy opinii publicznej, aby połączyć znane nam już elementy w całość. Wiemy, że w hrabstwie Montgomery są ludzie, którzy doskonale wiedzą, co wydarzyło się wieczorem 26 sierpnia 2009 r. na Caldwell Fields”. Aby skłonić potencjalnych świadków do działania, władze ufundowały nagrodę w wysokości stu tysięcy dolarów.

„David był moim jedynym synem i jednocześnie najlepszym przyjacielem”– powiedział Keith Metzler.- “Jeśli ktoś z was wie cokolwiek o jego śmierci, teraz jest najlepszy czas, aby oczyścić sumienie”. „Heidi wyrosła na piękną młodą damę, która kochała swoją rodzinę i troszczyła się o przyjaciół oraz wszystkie osoby w potrzebie”- dodała zrozpaczona Laura Childs, matka zamordowanej. - „Uwielbiała studiować na Virginia Tech, planowała w przyszłości zająć się medycyną”. “Nie mogliśmy się z nimi pożegnać ani uściskać na do widzenia”- kontynuował Metzler senior.- “Zostaliśmy my, rodzice ze złamanymi sercami oraz przerażone i zdezorientowane rodzeństwo”.

Podejrzani

Porucznik Tim Lyon zdradził, że śledczy są zainteresowani kilkoma osobami, które mogły być zamieszane w zamordowanie studentów. Oczywiście konkretne dane personalne nigdy nie trafiły do opinii publicznej, ale w Internecie aż roi się od spekulacji. Potencjalnymi sprawcami mogli być m.in.:

  • Jesse Matthew: wyjątkowo brutalny gwałciciel i morderca, który w 2009 r. działał na ternie stanu Virginia;
  • Israel Keyes: seryjny morderca, podpalacz, włamywacz i kidnaper. Mężczyzna przyznał, że wielokrotnie podglądał zakochane pary rozmawiające w samochodach, a potem strzelał do nich z karabinu. Nie wiadomo jednak, czy robił to również w Virginii, faktem jest za to, że podróżował po całych Stanach, aby uniknąć aresztowania. Zawsze kradł dokumenty tożsamości swoim ofiarom.

Spekuluje się również, że śmierć pary nastolatków obciąża sumienie tajemniczego “seryjniaka” odpowiedzialnego za kilka innych zabójstw, które miały miejsce na terenie oddalonego o 420 km parku Colonial Parkway. Sprawa znana jako Morderstwa Colonial Parkway obejmuje zabójstwa 8 ludzi między 1986 a 89 rokiem.

W każdym przypadku celem sprawcy było młode małżeństwo siedzące w zaparkowanym na odludziu samochodzie. Odnaleziono trzy pary takich ofiar, kolejna ma status zaginionej. Morderca nie miał jednego narzędzia zbrodni, czasem posługiwał się bronią palną, czasem białą, innym razem dusił. Jego motyw pozostaje nieznany. Z pewnością nie kierował się pobudkami seksualnymi. Być może atakował turystów, bo uważał ich za zagrożenie dla dzikiej przyrody. Nigdy nie ustalono jego tożsamości.

Autor: Natalia Grochal

Źródła:

  1. https://abcnews.go.com/US/time-forward-reward-offered-2009-double-murder-virginia/story?id=65192739
  2. https://www.crimeonline.com/2019/08/27/its-time-come-forward-100k-reward-offered-for-information-on-brutal-murder-of-inseparable-virginia-tech-couple/
  3. https://www.insideedition.com/10-years-later-parents-still-hope-merciless-murderer-of-virginia-tech-couple-will-be-caught-55482
  4. https://en.wikipedia.org/wiki/Colonial_Parkway_murders
  5. https://lightsonpod.medium.com/brutal-virginia-tech-murders-7b425cdf6454
ikona podziel się Przekaż dalej