Przyczyny zawarcia układu

Na Sojusz Trzech Cesarzy można patrzeć z różnych perspektyw. Dla każdego władcy przyczyny przystąpienia były nieco inne. Z jednej strony był to wynik zabiegów niemieckich (przede wszystkim polityki Bismarcka), żeby nie dopuścić do sojuszu Francji z Imperium Rosyjskim lub Cesarstwem Austro-Węgier. Z drugiej strony Dreikaiserabkommen był sojuszem konserwatywnych władców przeciw rodzącym się ruchom oddolnym. Z polskiego punktu widzenia było to porozumienie trzech zaborców, którego zawarcie oddalało na razie szanse wybicia się na niepodległość.

Trzeba pamiętać, że był to czas kształtowania się Cesarstwa Niemieckiego, jako jednolitego tworu politycznego. Umocnienie pozycji tego państwa to jeden z głównych celów kanclerza Otto von Bismarcka. Polityka prowadzona przez niego na początku lat 70-tych XIX wieku zmierzała do odizolowania Francji od potencjalnych sojuszników na wschodzie.

Sojusz Trzech Cesarzy ze strony Rosji podpisał Mikołaj I Car Rosji - na fotografii z początku XX wieku
Sojusz Trzech Cesarzy, czyli Cara Rosji, cesarza Austro-Węgier i cesarza Prus - fot. domena publiczna

Dla Austro-Węgier i Rosji był to sojusz korzystny przede wszystkim ze względu na tendencje wyzwoleńcze na terenie własnych monarchii. Miał też zapewnić pokój w Europie środkowej. Nie bez znaczenia był fakt, że wszystkie trzy mocarstwa mogły czuć potencjalne zagrożenie ze strony dwóch pozostałych. Imperium Rosyjskie dodatkowo zyskiwało wolną rękę w prowadzeniu polityki azjatyckiej i ekspansji na te tereny.

Polityka w czasie Dreikaiserabkommen

We wrześniu 1872 roku odbyło się spotkanie trzech cesarzy w Berlinie. Nie doszło jeszcze do zawarcia układu, ale trzy strony wyraziły zainteresowanie takim sojuszem. Rozmowy zwieńczyła konwencja, podpisana 6 czerwca 1873 roku między Rosją i Austro-Węgrami, a 22 października sygnowana przez Cesarstwo Niemieckie. Państwa zobowiązywały:

  • zapewniać sobie wzajemnie pomoc w razie ataku ze strony trzeciego mocarstwa (200 tys. żołnierzy)
  • utrwalić pokój w Europie i oddalić ryzyko wojny
  • w razie potrzeby narzucić pokój
  • konsultować wzajemnie rozbieżność zdań i działań

Dreikaiserabkommen od początku miał punkty sporne. Szczególnie chodziło o sprzeczne interesy Imperium Rosyjskiego i Cesarstwa Austro-Węgier na Bałkanach. Było to przyczyną spięcia między tymi dwoma mocarstwami po wojnie rosyjsko-tureckiej w latach 1878-79. Rosji zależało na osłabieniu Turcji i przywróceniu niepodległości narodom słowiańskim na Bałkanach. To ostatnie miało być posunięciem propagandowym. Miało wzmocnić pozycję caratu i wyciszyć rewolucyjne nastroje w Imperium Rosyjskim. Natomiast cesarzowi Austro-Węgier zależało na ekspansji na kraje bałkańskie i dostępie do wybrzeża Adriatyku od strony wschodniej. Podpisanie pokoju w Berlinie, pod czujnym okiem Bismarcka poważnie okroiło rosyjskie zdobycze wojenne. Cesarstwo Niemieckie było niewątpliwym arbitrem, a jego sympatia powoli przechylała się na stronę Austro-Węgier. Skutkami wojny rosyjsko-tureckiej były wyzwolenie części krajów bałkańskich: Rumunii, Serbii i Czarnogóry i wzrost znaczenia Austro-Węgier. Ponieważ Bośnia i Hercegowina przechodziły pod zarząd Cesarstwa Austro-Węgier, sytuacja w tym regionie robiła się bardziej napięta.

Sojusz Trzech Cesarzy podpisał reprezentujący Prusy cesarz Wilhelm I - fotografia z końca XIX wieku
Sojusz Trzech Cesarzy, czyli przyczyny i skutki dla Europy i Polski - fot. domena publiczna

Jednocześnie Niemcy zbliżały się do Austro-Węgier. Zawarto nawet tajne porozumienie na wypadek ataku ze strony Rosji. Te rysy na układzie były bezpośrednimi przyczynami zerwania sojuszu, które ostatecznie nastąpiło w 1892 roku.

Skutki Sojuszu Trzech Cesarzy

Najważniejszymi skutkami sojuszu był wzrost znaczenia polityki Niemiec i Austro-Węgier. W momencie zawarcia Cesarstwo Niemieckie starało się zapobiec sojuszom Austro-Węgier i Rosji z Francją. Po kilku latach zręczna polityka Biskarcka doprowadziła do tego, że to Niemcy dyktowały gdzie i jak będzie realizowana polityka środkowoeuropejska. Dla Polski oznaczało to blokowanie dążenia do niepodległości. Dlatego dla Polaków pod zaborami jest to okres tzw. lojalizmu. Liczono co prawda na bardziej brzemienne w skutki zakończenie wojny na Bałkanach. Ostatecznie jednak Polacy będą musieli poczekać do Wielkiej Wojny z realizacją planów niepodległościowych.

Niektórzy historycy podkreślają, że Sojusz Trzech Cesarzy był preludium do sytuacji, która zakończyła się I wojną światową. Zamiary utrzymania pokoju w Europie Środkowej paradoksalnie stworzyły miejsca zapalne na obrzeżach trzech mocarstw. Przede wszystkim na Bałkanach, których niepewna sytuacja będzie jedną z przyczyn wybuchu Wielkiej Wojny.

Konserwujący status quo charakter układu miał znaczenie jedynie tymczasowe. Różnice polityczne między Niemcami i Austro-Węgrami z jednej, a Rosją z drugiej strony okazały się za duże. Trzeba tu podkreślić, że Wielka Brytania też była zainteresowana polityką wobec Bałkanów i Turcji. Prowadziła tajne rokowania z władzami w Wiedniu, co pokrzyżowało plany Rosji.

Dreikaiserabkommen był przede wszystkim sukcesem Bismarcka. Udało się izolować Francję, osłabić Imperium Rosyjskie. W tym okresie Niemcy dołączyły do europejskich państw kolonialnych. W 1884-85 roku to właśnie w Berlinie odbyła się konferencja, na której państwa Europy i Stany Zjednoczone ustalały zakres swojej ekspansji w Afryce. Ostatecznie jednak wzmocnienie dwóch potęg środkowoeuropejskich i powiązane z tym sojusze międzynarodowe, doprowadziły do wojny totalnej. Wojny, której tak bardzo chciano uniknąć.

Autor: Ludwika Wykurz

Bibliografia:

  1. Władysław Czapliński, Adam Galos, Wacław Korta, Historia Niemiec, Ossolineum 1981
  2. Wilhelm Mommsen, Otto von Bismarck, Lublin 1995
  3. Janusz Pajewski, Historia Powszechna 1871-1918, PWN 1999
  4. Henryk Wereszycki, Historia Austrii, Ossolineum 1986
ikona podziel się Przekaż dalej